Słów kilka na temat AG!

Witajcie,
jeśli czytaliście mój poprzedni wpis, wiecie, że weszłam w posiadanie American Girl Mia, lalki, która zupełnie nie pasuje mi do reszty, ale, dzięki swojej uroczej acz niecodziennej urodzie, utworzyła moja zamkniętą, 1-lalkową kolekcję AG. Mia zainspirowała mnie aby trochę pogrzebać w sieci i poszukać informacji na temat tych lalek.


American Girl to linia 18-calowych (46cm) lalek, które pojawiły się na rynku w 1986r. Lalki zostały stworzone przez firmę Pleasant Company i miały za zadanie odzwierciedlać 8-11 letnie dziewczynki pochodzące z różnych grup etnicznych. Były sprzedawane z książkami, które opisywały różne okresy amerykańskiej historii, przedstawianymi z punktu widzenia danej dziewczynki/lalki, żyjącej w tym konkretnym okresie historii. Od 1995 roku lalki odzwierciedlają również postacie z czasów współczesnych American Girl of Today. W 2005 roku linia ta zmieniła nazwę na Just Like You, by w 2010 ponownie zmienić nazwę na My American Girl.

Oprócz oryginalnych AG, dziewczynki mogą również kupić lalki przypominające je wyglądem z linii Truly Me (od 2015r.), przez lata powstało 68 różnych modeli tych lalek, różniących się kombinacją koloru włosów, fryzur, koloru oczu i innych charakterystycznych cech .
Dziewczynki mogą również kupić dla swoich lalek różnorodne stroje, obuwie, akcesoria i meble.

Co roku pojawia się na rynku Lalka Roku, czyli Girl of the Year, która ma jakiś specjalny talent, np. moja Mia St.Clair uprawiała łyżwiarstwo.

Pleasant Company zostało założone w 1986 roku przez Pleasant Rowland, w 1998 roku firma stała się filią Mattel.

Sloganem reklamowym promującym lalki jest: Follow your inner star.

Poniżej prezentuję moją jedyną AG, Mię, w jej nowym ciuszku, który udało mi się kupić w TKMaxx. Jest to zestaw zaprojektowany dla lalek z serii Our Generation, ale na szczęście pasuje jak ulał. :-)









Uważam, że w nowym ciuszku Mia wygląda super i od razu jej buźka stała dużo radośniejsza. :-)

W imieniu Mii i własnym dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie!

Komentarze

  1. rzeczywiście - aż Mii promienieje radością :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, wystrojenie tej lalki było dla mnie wyzwaniem, zupełnie nie wiedziałam w co ta pulchniutka lalka wejdzie. ;-) Sporo się przy okazji nauczyłam. :-)

      Usuń
  2. Świetne ciuszki, jak fajnie, że w zestawie były też buty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te zestawy są ładnie uszyte i są w nich też butki, okulary itp., w zależności, który się wybierze. Nie są tanie, ale w TKMaxx można trafić w nieco bardziej przyjaznej cenie. :-)

      Usuń
  3. Nie jestem fanką tych lalek, ale przyznam że ma uroczą buzię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ich nie zbieram, ale ta jedna zostaje, nie umiem powiedzieć dlaczego, ale lubię ją. :-)

      Usuń
  4. Ciuszki są super a Mia wygląda na mega zadowoloną!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że udało Ci się kupić takie śliczne ciuszki. Mia wygląda uroczo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zgiń, przepadnij maro czyli Lagoona Glue!

Pretty in Plaid Barbie!

Moje pierwsze Rainbow High!