I Love You, It's True!
Moja trzecia Blythe zdążyła już zadomowić się mojej lalkowej "rodzince", a ja ciągle nie miałam głowy i czasu żeby ją zademonstrować na blogu.
Oto ona, mój nabytek sprowadzony z Hiszpanii:
Blythe I Love You, It's True!
Blythe, która dla odróżnienia dla pozostałych otrzymała imię, Stella, przywiozła ze sobą dwa zestawy ubranek plus niebrzydką bieliznę. U mnie ... została natychmiast przebrana w inne ubranko. Dziś postanowiłam jednak ubrać ją w jeden ze stockowych ciuszków do pamiątkowej sesji.
Wszystkie kolory oczu Stelli ...
Usta Stelli są blado różowe, choć na zdjęciach tego nie widać.
Na koniec, Rita w nowej czapie :-)
Pozdrawiam i zapraszam ponownie!
Stella ma ciekawą bieliznę
OdpowiedzUsuńale to Rita zajmuje uwagę!
wielce milusia czapusia!
Dziękuję i pozdrawiam w imieniu własnym i moich Blythe ;-)
UsuńTo patrzenie na boki mówi jedno: "co by tu zmalować?"
OdpowiedzUsuńŚliczne, urocze są te laleczki i wcale się nie dziwię, że co chwile pokazujesz nam nową, cudną panienkę :-)
Mam tylko 3 takie lalki więc chwilowo będzie przerwa w prezentacji nowych Blythe ;-)Będę za to prezentować nowe czapy, dziś skończyłam kolejną. :-)
UsuńJaka śliczna czapeczka z sówkami. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Moja robota :-)
Usuń... i zostałaś modystką :):) Piękna czapeczka :)
OdpowiedzUsuńStella wygląda na bardzo poważną osóbkę
Dziękuję :-) bawi mnie to dzierganie i mogę coś zrobić sama dla moich lalek :-)
UsuńCzapka śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
Usuń