Nowa Fashionistas i moja pierwsza nieprzyjemna przygoda na ebayu!

Witajcie,
 w dzisiejszym wpisie chciałabym podzielić się z Wami zdjęciami mojej najnowszej lalki i opowiedzieć Wam o pewnym zdarzeniu, które, mimo, że obiektywnie niezbyt ważne, wpłynęło negatywnie na moje nastawienie do zbierania lalek. 

Najpierw nieco słodyczy dla oka, moja najnowsza ślicznotka z serii Fashionistas. Lalka jest bardzo popularna i wiele osób już dawno ją ma. Teraz ja tez mogę się nią pochwalić. :-)



Po tak miły dla oka lalkowym wizerunku, kilka, lub nieco więcej, słów na temat mojej ebayowej przygody. 
Od kilku lat jestem użytkownikiem ebaya, kupiłam tam wiele lalek i pomijając jedną sytuację, kiedy sprzedająca ewidentnie sprzedała mi świadomie uszkodzony przedmiot, byłam zadowolona z tego portalu. Chyba byłam naiwna wierząc, że skoro ja jestem uczciwa, inni kolekcjonerzy lalek są tacy sami.
Kiedy postanowiłam nieco zredukować kolekcję, wystawiłam na sprzedaż 3 lalki. Sprzedały się wszystkie i za dwie natychmiast po dostarczeniu do nowych właścicieli dostałam pozytywne komentarze.
Z trzecią było inaczej-kupująca najpierw dręczyła mnie mailami z pytaniem kiedy lalka (którą wysłałam natychmiast po otrzymaniu wpłaty) do niej dotrze. Cierpliwie odpowiadałam na te maile, mimo, że nie mam wielkiego wpływu na czas dostarczenia przesyłek przez pocztę.
Kiedy lalka dotarła na miejsce, zaczęło się "najlepsze": kupująca zażądała zwrotu części sumy, którą za nią zapłaciła argumentując, że lalka jej się nie podoba. Byłam zaskoczona, ale zgodziłam się zwrócić część zapłaty. Wtedy kupująca otworzyła spór na paypalu żądając zwrotu całości argumentując, że lalka była uszkodzona, brudna i miała podcięte włosy, a ja chciałam ją oszukać.
Ten zabieg bardzo mnie zdenerwował ponieważ starannie przygotowałam lalkę do sprzedaży i nie mieściło mi się w głowie, że ktoś może tak postąpić.
Ale to nie koniec, kupująca potem napisała mi, że lalka ma kolejne wady, każdego dnia była, jej zdaniem w gorszym stanie. Finalnie dowiedziałam się, że jest pokryta pleśnią(!!!) i kupująca chciała mi ją odesłać, ale poczta jej nie przyjęła!!! Krótko mówiąc chciała wyłudzić ode mnie zwrot pieniędzy i zatrzymać lalkę...

Na szczęście w aukcji umieściłam dużo zdjęć w wysokiej rozdzielczości, dzięki czemu było widać w jakim stanie była lalka i że nie miała takich wad jakie wmawiała mi kupująca.
Bałam się, że ona ją celowo uszkodzi i mi odeśle, a paypal każe mi zwrócić jej pieniądze.
Na szczęście spór rozstrzygnięto na moją korzyść... ale przykre uczucia pozostały. 
Przez cały ten czas nawet nie wzięłam do ręki lalki, nie robiłam im zdjęć i czułam się bardzo rozczarowana. Takie osoby psuja opinię nam, kolekcjonerom lalek. To przykre, ponieważ lalkowanie to tak ciekawe i przyjemne hobby, dzięki któremu poznałam tylu świetnych ludzi!

Dziś, kiedy otrzymałam informację o rozstrzygnięciu sporu na moją korzyść po raz pierwszy zrobiłam lalkowe zdjęcia. :-)











Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Komentarze

  1. Jestem zszokowana. Spotykałam się już z nieuczciwymi sprzedającymi, ale nie z kupującymi. Jak dotychczas sama nie miałam takiej przygody, a osoby u których kupowałam były miłe i uczciwe. Sama nic nie sprzedawałam, bo nie umiem się rozstać z żadną lalką. Współczuję Ci straconych nerwów i zaufania do ludzi. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki nie sprzedawałam, miałam dobre odczucia co do ebaya, niestety są tam też naciągacze. Na szczęście normalnych sprzedawców i kupujących też nie brakuje. :-)

      Usuń
  2. Laleczka śliczna, również ją mam, choć chyba bardziej podoba mi się na fotkach lalkowiczów, bo na żywo jakoś nie mogę się z nią dogadać. Nie wiem dlaczego, przecież bardzo lubię ten mold :-) Co do kwestii nieprzyjemnych przygód. Cóż, zdarzają się takowe, ale rozumiem, że mogłaś przez to stracić ochotę na lalkowanie. To przykre, kiedy ktoś ma jakieś urojenia, bądź celowo chce oszukać. Życzę samych pozytywnych doświadczeń. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiele razy słyszałam takie historie, które niestety nie kończyły się dobrze dla sprzedającego. Dlatego podwójnie się cieszę, że Tobie się udało. Niestety tacy podli ludzie trafiają się wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, babsko nie odpuściło do końca. Po publikacji tego wpisu jeszcze raz do mnie napisała przez ebaya i, udając, że nie wie o rozstrzygnięciu naszego sporu, zażądała zwrotu (tym razem) części sumy. Okropne, nieuczciwe babsko. Oczywiście nic nie dostanie.

      Usuń
  4. Oj! Taka sytuacja musiała boleć. Z ciekawości spytam - jakie komentarze miała kupująca? Czy były jakieś negatywne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie miała negatywnych, a na pewno nie byłam pierwsza...

      Usuń
  5. Po pierwsze - jestem w szoku że ludzie mogą być tacy perfidni, pewnie mają smutne i nudne życie i chcą je ubarwić kosztem innych. Po drugie - jestem w szoku że widzę u Ciebie Barbie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że pokazana, nowa ślicznotka skutecznie poprawiła Ci humor, ale i tak jestem zaskoczona (choć z czasem niestety bywam coraz mniej ... ) nieuczciwością ludzi!
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Panienka bardzo ładna.

    Z tym eBayem nawet mnie nie strasz... Też tam zaczęłam sprzedawać i jak na razie (odpukać) trafiam na miłych ludzi. Ale wiadomo, wszędzie się ktoś nieuczciwy znajdzie.

    Bardzo się cieszę, że rozstrzygnięto spór na Twoją korzyść, ponoć Sprzedający zwykle są na gorszej pozycji w takich sytuacjach.

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że ostatecznie sytuacja wyjaśniła się na Twoją korzyść, ale faktycznie bardzo przykre doświadczenie. Dobrze, że wróciłaś do lalkowania, to najważniejsze, a o tamtej sytuacji zapomnij. Niestety jak wszędzie, zdarzają się ludzie i parapety.
    Też mam tą fashionistkę, ale wciąż nie zrobiłam jej zdjęć. Zazwyczaj od razu przekładam główki lalek na artykułowane ciałka, ale ta wygląda tak uroczo i idealnie na swoich niskim ciałku w kucyku i słodkiej sukience,, że nie mam serca jej zmieniać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zgiń, przepadnij maro czyli Lagoona Glue!

Pretty in Plaid Barbie!

Moje pierwsze Rainbow High!