"Stópka" w moim domu!
Dzisiaj do mojej lalkowej grupki dołączyła pierwsza mulatka. Znalazłam ją bidulkę na bazarku i orzekłam, że zasługuje na drugą szansę. Lalka jest w niezłym stanie, ale te stopy! Nie, nie są pogryzione, nie są też odgryzione... są za to ogromne. Moi dziadkowie mawiali o takich damach "ma nogę jak podolski złodziej" Czemu podolski i czemu złodziej? Nie mam pojęcia. :-)
Oto ona, moja wielkostopa mulatka:
A to owe kończyny, lub jak kto woli płetwy:
Nie jestem wytrawnym znawcą mulatek i murzynek Mattel, nie jestem też w stanie zidentyfikować mojego nowego nabytku. Jeśli wiecie jaka to konkretnie lalka, dajcie znać. :-)
Podczas zabiegów upiększających lalka przeszła wielkie szorowanie i odplamianie. Miała jakieś przebarwienie na twarzy, ale cóż to dla zręcznego zucha. :-)
Jej czekoladowa karnacja ładnie prezentuje się w jasnych ciuszkach.
Lalka ma klasyczne ciałko i łatwo ją ubrać, ale z butami to już zupełnie inna historia. Usiłowałam jej założyć ortopedyczne sandały od Fleur, ale wygląda w nich groteskowo. Inne buty są za małe o jakieś 2 rozmiary. Nie ma rady, będzie bosa.
Tak więc mam już jedną mulatkę w mojej kolekcji, a że ostatnio wszystkie nie-Sindy zbieram do 4, po czym mówię pas, więc teraz będę się rozglądać w nadziei na znalezienie pozostałej trójki ciemno-winylowych ślicznotek.
Miłych Walentynek Drodzy Lalkowicze! :-)
Oto ona, moja wielkostopa mulatka:
A to owe kończyny, lub jak kto woli płetwy:
Nie jestem wytrawnym znawcą mulatek i murzynek Mattel, nie jestem też w stanie zidentyfikować mojego nowego nabytku. Jeśli wiecie jaka to konkretnie lalka, dajcie znać. :-)
Podczas zabiegów upiększających lalka przeszła wielkie szorowanie i odplamianie. Miała jakieś przebarwienie na twarzy, ale cóż to dla zręcznego zucha. :-)
Jej czekoladowa karnacja ładnie prezentuje się w jasnych ciuszkach.
Lalka ma klasyczne ciałko i łatwo ją ubrać, ale z butami to już zupełnie inna historia. Usiłowałam jej założyć ortopedyczne sandały od Fleur, ale wygląda w nich groteskowo. Inne buty są za małe o jakieś 2 rozmiary. Nie ma rady, będzie bosa.
Tak więc mam już jedną mulatkę w mojej kolekcji, a że ostatnio wszystkie nie-Sindy zbieram do 4, po czym mówię pas, więc teraz będę się rozglądać w nadziei na znalezienie pozostałej trójki ciemno-winylowych ślicznotek.
Sądząc po stopach, jest to jedna z serii Cali Girl
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację, zaraz obejrzę zdjęcia Cali Girls w necie :-) Pozdrawiam :-)
UsuńGratuluję tak pięknego nabytku!:) Ja mam z tej serii 2 różne Summer, te duże stopy na początku wprawiają w konsternację, ale można się przyzwyczaić i nawet odkryć ich urok;)
OdpowiedzUsuńMasz dla nich jakieś obuwie? Te stopy są takie bardziej ludzkie, ale w co to przyodziać? :-)
UsuńNie mam, na upartego można by samemu coś zrobić ,ale nie czuję takiej potrzeby, obie wystroiłam w bikini to i gołe stopy im pasują:)
UsuńMoja trafiła do mnie w sukience, płaszczu i ... boso :-) Z braku pasującego obuwia bosa pozostanie, brak mi "szewskiego" talentu :-)
UsuńWiolu - gratuluję z całego serca cudnej bosostopej niuni -
OdpowiedzUsuńja dopiero co jechałam przez pól Pragi, by bliźniaczkę
Twojej - tj. właśnie plażowiczki - odebrać od miłej pani...
z tymże moja miała oryginalne bikini...
a weźże Ją na spotkanko - ja wezmę moje inne bosostope,
Iwonka swoją i trzaśniemy im plażową imprezę :)))
OK, w takim wypadku zrobię moją "płetwostopą" czekoladkę na bóstwo i zabiorę na spotkanie z kuzynkami. :-) Daj znać kiedy będzie kolejny sabat czarownic/lalkowiczów ;-))
Usuńwstępnie umawiamy się na marzec - bo wcześniej Iwonka
Usuńnie da rady - ale jak się okazało - ja również...
aaa i muszę zdementować samą siebie - moja plażowiczka
to nie Asha tylko Nikki - też ładna, bez dwóch zdań - choć
chcę Ją ciut przerobić, ale nie wiem, czy mi starczy odwagi
(ma typowo nikkowy uśmiech - chcę go zamknąć "kropelką")
Odważny projekt :-) ja pozwoliłabym jej szczerzyć się do woli, sklejona może wyglądać jak ta nieszczęsna Scenka robiąca miny, wiesz ta, która wygląda jak po nieudanym liftingu. :-)
Usuńdlatego się ciut stracham... ale widziałam chyba u Dolbbego
Usuńtakie lifftingi - i to całkiem udane, stąd pomysł i chciejstwo...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż mam wielkostopą mulatkę u siebie :P I też nie wiem z jakiej ona jest serii :(
OdpowiedzUsuńPodobno to Cali Girl, ale nie jestem pewna, moja wiedza o Barbie-podobnych jest znikoma. :-)
Usuń