Nie wierzę! Mam Majorette Sindy 1979!
Hurrra! Sama nie wierzę, że to prawda, ale to zdecydowanie prawda-zdobyłam Majorette Sindy 1979! Jakby tego było mało, lalunia ma oryginalny strój i buty w świetnym stanie! Sama nie wiem jak mi się to udało! Licytowałam 2 lalki od tego samego sprzedawcy, ale czułam, że raczej mam szansę na tę drugą, bardziej pospolitą lalunię. Stało się odwrotnie i za rozsądne pieniądze ta urocza i rzadka lalunia trafiła do mojej paczki! :-)
Popatrzcie tylko na nią- czy nie jest urocza? A ten strój? Dla mnie ta lalunia w całości jest super!
Pozwólcie, że nie będę wybierać zdjęć tylko pokażę Wam Sindy z każdej możliwej strony. :-)
I to strusie pióro! Szykowna z niej lalunia. :-) I te kremowe kozaczki... :-)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie! :-)
Popatrzcie tylko na nią- czy nie jest urocza? A ten strój? Dla mnie ta lalunia w całości jest super!
Pozwólcie, że nie będę wybierać zdjęć tylko pokażę Wam Sindy z każdej możliwej strony. :-)
I to strusie pióro! Szykowna z niej lalunia. :-) I te kremowe kozaczki... :-)
A tak wyglądała Sindy w swoim oryginalnym pudełku (zdjęcie z internetu). Och, teraz czeka mnie poszukiwanie buławy! Nie będzie łatwo, ale chcę mieć ją stuprocentowo kompletną. :-) Gdybyście mieli taką na zbyciu- dajcie znać. :-)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie! :-)
Łał! toż to taka cudna wisienka na torcie :)))
OdpowiedzUsuńCudo :D
Gratuluję zdobyczy :D
Dziękuję, trafiła mi się :-)
Usuńgratulacje! śliczna :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) nie sądziłam, że kiedyś taka wpadnie mi w ręce, one są rzadkie i poszukiwane :-)
UsuńJest przepiękna ! Gratuluję - to wielkie szczęście trafić taką wymarzoną lalkę i to jeszcze w kompletnym stroju :-)
OdpowiedzUsuńTen strój sam w sobie jest trudny do zdobycia, a już z oryginalną lalką to prawdziwy mały cud ;-))
Usuńnawet bez buławy - rozczula!
OdpowiedzUsuńAle z buławą byłaby kompletna :-) ale tak na poważnie- mogę żyć z tym, że nie ma buławy... na razie ;-)))
UsuńTo było przeznaczenie. Musiała trafić do Ciebie i już. Gdzie byłaby na swoim miejscu, jak nie w Dol(l)inie Sindy?
OdpowiedzUsuńJest prześliczna, choć oryginalną buławę pewnie nie będzie łatwo zdobyć, zawsze można na razie dorobić coś na wzór.
Tymczasowo stoi bez buławy, a ja będę się na spokojnie rozglądać na ebay'u :-)
UsuńPrzecudna!!!! Gratuluje !!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam :-)
UsuńCymesik !!! Gratulacje !!! :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu, bardzo się cieszę, że Ci się podoba :-)
UsuńJest prześliczna!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam! :-)
UsuńŚliczna perełka! Najbardziej podobają mi się w niej te różowe usteczka :-) Gratuluję zdobyczy!
OdpowiedzUsuńDziekuję i pozdrawiam! :-)
OdpowiedzUsuńOna jest niebywała!!! Dzięki Tobie znam i kocham Sindy :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że kochasz Sindy, one naprawdę zasługują na miłości i uznanie-są prześliczne! :-)
UsuńGratulacje! :) Jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam! :-)
Usuń