Boska Hollywood Hair!

Witajcie!
 W dzisiejszym wpisie przedstawiam lalkę, która trafiła do mnie niespodziewanie, ale wywołała swoim pojawieniem sporo radości. W moim zbiorze jest niewiele lalek Barbie, takich z moldem Superstar jeszcze mniej, ale ta wzbudziła we mnie prawdziwie ciepłe uczucia.
Barbie Hollywood Hair z 1992/3 roku.


Jeśli jesteście wielbicielami Barbie, wiecie, że lalka była bardzo popularna między innymi dzięki swoim pięknym włosom. Nie do pogardzenia jest też jej śliczny ciuszek.


Moja Barbie trafiła do mnie używana, ale ma oryginalne ubranko i biżuterię. Brakuje jej tylko kozaczków, ale na szczęście mogę z tym żyć. Liczę, że uda mi się kupić jej jakieś pasujące buciki z epoki.


Ta Barbie, mimo, że nie do końca pasuje do mojego stadka, bardzo mnie cieszy. Wspominam swoje dzieciństwo, czasy kiedy o takich lalkach mogłam tylko marzyć. To była inna epoka. Lalki z USA były za drogie dla większości dziewczynek i mogłyśmy oglądać je tylko w katalogach lub na prospektach reklamowych. Do tej pory pamiętam jakie emocje wywoływały takie zdjęcia. Kiedy zobaczyłam tę lalkę, pomyślałam, że jako dziewczynka byłabym baaardzo szczęśliwa gdybym dostała taką Barbie, nawet używaną. Teraz lalki Barbie są dostępne, dość przystępne cenowo, ale dzieci raczej nie przeżywają ich posiadania tak mocno jak kiedyś moje pokolenie. Wtedy Barbie była skarbem, teraz to jedna z wielu lalek.


Zrobiłam Barbie wiele zdjęć, zapraszam do ich obejrzenia. :-)








Cieszę się, że Hollywood Hair dołączyła do mojej kolekcji i nie obiecuje, że to ostatnia Barbie Superstar, którą przygarnę. Najbardziej chciałabym upolować moją jedyną Barbie z dzieciństwa, Wet'nWild.

Tymczasem czekam na dostawę lalki zupełnie innego typu, ale o tym innym razem. ;-)

Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Komentarze

  1. Jest wspaniała i w ogóle nie dziwię się, że tak bardzo Cię panna cieszy. Wspaniała zdobycz do kolekcji. Warto przytulać wszystkie dawne barbioszki, a już niektóre są wręcz konieczne do przytulenia, zwłaszcza, kiedy kojarzą się nam z dziecięcymi pragnieniami i wspomnieniami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zdobycia tak ładnej lalki. Super Star od czasu do czasu mi się trafiają, ale w oryginalnych ubrankach to rzadkość. Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ to śliczna Basia! Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda. Towary supermarketowe traktuje się zupełnie inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczna gratuluje <3 Ja tez ja mam choc niedoceniona bo miejsca brak na wyeksponowanie. Zycze zebys znalazla swoja z dziecinstwa

    OdpowiedzUsuń
  6. Też pamiętam, jakim szczęściem była Barbie z Pewexu.

    Twoja panienka jest prześliczna.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zgiń, przepadnij maro czyli Lagoona Glue!

Pretty in Plaid Barbie!

Moje pierwsze Rainbow High!