Mini Kapustka atakuje!

Witajcie, mam na swojej grządce nową, malutką kapustkę. Czy jej szukałam, musiałam się za nią nabiegać? Zupełnie nie, jak wszystkie Kapustki dziewczynka zwyczajnie czekała na mnie. :-) Goła, choć w skarpetkach i bucikach leżała (pewnie) nieco marznąc. Czy mogłam oprzeć się takiej słodkiej okularnicy? :-)


Dziewuszka jest w świetnym stanie,... ale nie psują na nią żadne ciuszki od Barbie. Na razie musi biegać w koszulce Kena. :-) Nie można mieć wszystkiego, przynajmniej pierwszego dnia w nowej lalkowej rodzince. :-)



Popatrzcie na te piegi i okularki-czy ona nie jest słodka? :-)


Lalunia ma standardowy podpis na pośladku i sygnowane buciki. Na świat wydał ją Mattel.


A w "Wielkim Finale" moja grządka w komplecie :-)


Pozdrawiam Was i życzę miłej (nie tylko) lalkowej soboty!:-)

Komentarze

  1. Oj, zbiera Ci się zbiera duuużo kapusty :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale 3 to chyba jeszcze w normie :-) Nie ma strachu ;-)

      Usuń
  2. Co jedna to ładniejsza! Super grządka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) 2 duże i jedna malutka :-) Chyba to już koniec mojego "kapustkowania" :-)

      Usuń
  3. ależ słodkości z tej słonecznowłosej!
    chyba Ją zaproszę na uzupełnienie
    garderoby do Szydełeczkowa ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśl, pomyśl, dziewczynka jest w męskiej koszulce "Ultimate Boyfriend" :-)

      Usuń
    2. nie no! na takiż gender nie mogę się absolutnie zgodzić!
      niech Dziewczę szykuje się na listopad na jesienne ferie ♥

      Usuń
    3. OK :-) szykuj przytulną kwaterę dla Kapustki! :-)))

      Usuń
  4. Jest prześliczna i naprawdę malutka. Czasem trafiają mi się kapustki, ale duże, a ja choć jeszcze mam miejsce, to tez muszę się z nim liczyć. Dlatego postanowiłam przygarniać tylko malutkie. Teraz mam też trzy, w tym dwie małe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce jest bardzo ważne, ja bardzo lubię Kapustki, ale trzymam się w ryzach- nie chcę żeby lalki przejęły władzę w moim mieszkaniu. :-)

      Usuń
  5. Jak się ma w domu Panią Kapustke i Pana Kapustke to nie ma się co dziwić, że się pojawiła mała Kapustka :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No no, niech się lepiej tak nie rozmnażają bo będę musiała zostać dystrybutorem kapusty! :-)

      Usuń
  6. Jak wiadomo, w kapuście znajduje się dzieci, więc nie ma dziwne, że posiadawszy już grządkę tak obsadzoną znajdujesz na niej nowe okazy :))))) Słodziak z malucha jest niesamowity.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jakiś cud: obie duże kapusty to szmacianki, a maluch winylowy... Czyżby pomoc sąsiedzka? ;-))

      Usuń
    2. nie - to postęp, mylnie nazywany ewolucją technologiczną ;D

      Usuń
  7. Ale śliczna! Ta podoba mi się zdecydowanie najbardziej, dzięki tym okularkom nabrała niepowtarzalnego charakteru :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O mamuniu! jakie TOTO w okularkach słooodkie! ^_^ Do laleczka do zacałowania :)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zgiń, przepadnij maro czyli Lagoona Glue!

Pretty in Plaid Barbie!

Moje pierwsze Rainbow High!