Rozwód z Barbie?!

Witajcie, jak wiecie ogarnęła mnie ostatnio monsteromania więc moje Baśki poszły w odstawkę lub na sprzedaż. Na początku myślałam, że to przejściowa niechęć, że znów za nimi zatęsknię, ale teraz już nie jestem tego pewna. Chyba już czas na zmiany, niekoniecznie ukierunkowane na MH. Zanim jednak na dobre rozstanę się (być może) z Barbie, mała sesja moich Fashionistas lub prawie Fashionistas. :-)


Tę Barbie muszę pokazać Wam jako pierwszą. To Bead Blast (na artykułowanym ciele). Ta lalunia, a właściwie ta głowa z oryginalnym ciałem, była pierwszą Barbie w moim zbiorze. :-)


Ta szatynka z kolei była moją pierwszą Fashionistas. :-) 


Ta blondynka jest jedną z moich ulubienic :-)


Ruda za to przyjechała do mnie z 2 chłopakami. Bardzo praktycznie. :-)


Moja Swappin' Styles mogłaby zmieniać głowy jak rękawiczki... gdyby miała jakieś na zmianę. :-)


Na koniec kilka zdjęć grupowych.


W sesji wzięli oczywiście udział moi Kenowie :-) a ja muszę się przyznać, że zapomniałam o mojej różowowłosej Fashionistas. Trudno, musi poczekać do następnej okazji. :-)

Pozdrawiam i zapraszam ponownie!

Komentarze

  1. Nie wierze, że mogłabyś rozstać się z tymi ślicznymi dziewczynami! Piękne i artykułowane! Czego można chcieć więcej?
    Z wielką przyjemnością obejrzałam ich zdjęcia!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy wyślę w świat wszystkie moje artykułowane lalunie, ale zdecydowanie ograniczyłam i ograniczam pozostałe barbiowate. Pozdrawiam! :-)

      Usuń
    2. Jakbyś wysyłała zmieniającą głowy to pamiętaj o mnie. Ja z kolei mam głowy:-) kiepsko ostatnio u mnie z lalkowymi finansami, więc nie piszę że na gwałt szukam, ale jakby co :-) tak wogóle uważam bowiem że powinnaś zostawić te artykulantki, są świetne!!!

      Usuń
    3. Będę pamiętać :-) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Każdy z czasem obiera swój kierunek... ja wpadłem w Fashionistki jak śliwka w kompot! Musze kiedyś zrobić grupowe foto ;D
    Twoje ładniutkie, zostaw sobie kilka ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie moje Fashionistki to raptem kilka :-) co do barbiowatych, wiesz jak to jest-człowiek czasami musi zrobić porządek w życiu, w lalkach też. :-) Co nie znaczy, że łatwo jest to zrobić. :-)

      Usuń
  3. Sliczne szkoda sie ich pozbywac :) Z drugiej strony rozumiem przesyt...ja sama tez chyba zrobie generalne porzadki...zostawie tylko te ,ktore najbardziej lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę wyprzedać też część MH, mam ich za dużo, ale tak mi trudno to zrobić.... ech... :-)

      Usuń
  4. niezłe ziółka z tych dziewcząt :)))

    jakby co - awaryjnie i na zaś - ustawiam się w kolejce po Rudą -
    takim oczom nie mogłabym się dłużej opierać...
    zwłaszcza, że nie mam ani pół przedstwicielki tegoż molda...

    OdpowiedzUsuń
  5. zapomniałam napisać - zakręciłam się na punkcie
    panienek pt. Lea, Kayla - Twoja z roszpunkowymi
    białymi włosami - OSZAŁAMIA!
    ale jak podejrzewam - akurat tej nie pożegnasz...

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje Fashionistki też poszły trochę w odstawkę, ale trzymam je awaryjnie jako dawczynie ciałek:) Na razie sporo jest tych lalek na rynku z drugiej ręki, więc nawet jeśli teraz je pożegnasz, to w razie potrzeby nie będzie problemu je odzyskać - te same, lub podobne:) Ja już pożegnałam tyle bliskich mi lalek, że wiem, że to nie koniec świata:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, ale tak trudno wybrać te, które idą i te, które zostają :-)

      Usuń
    2. Moim zdaniem bardzo łatwo, wszystko co ma blond czuprynę - out jako pierwsze!;)

      Usuń
    3. Ja sama mam ciemną czuprynę więc mam słabość do blond lalek :-)

      Usuń
  7. Może poczekaj jeszcze, żebyś nie żałowała... Mi by było szkoda, a też miałam chwilowe zauroczenie monsterkami :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zauroczenie MH nieco mnie przerosło i teraz powinnam zrobić wyprzedaż, a nie jest to łatwe :-)

      Usuń
  8. Ale fajna banda :) czasem trzeba kogoś pożegnać aby można było powitać kogoś innego :) Chociaż szkoda by mi było rozstawać się z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też jest ciężko wybrać lalki na sprzedaż, ale Fashionistas moją (przynajmniej niektóre) większą szansę na pozostanie niż inne, "sztywniarki" :-)

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Muszę co nieco zmienić, acz te Fashionistas mają swoją magię :-)

      Usuń
  10. Warto kilka zachować, żeby potem nie żałować <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, ale nie można za bardzo obrastać w lalki :-)

      Usuń
  11. Ja też tak miałam, że chwilowo znudziłam się swoimi maluchami... stało się tak po zachwycie większymi lalkami ( głównie MH właśnie ), ale ostatecznie przeczekałam ten zastój i nie pozbywałam się ich :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te MH wszystkim mieszają w głowach! :-) To jakaś klątwa :-)

      Usuń
  12. Lovely couples! I love the photos with Barbie holding her hands before Ken's eyes, very cute :-)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you so much for your kind words :-) I'm of two minds about keeping my Barbie dolls now :-) We'll see what the future holds. :-) Kind regards!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zgiń, przepadnij maro czyli Lagoona Glue!

Pretty in Plaid Barbie!

Moje pierwsze Rainbow High!