3 lata lalkowania!

Witajcie,
kilka dni temu obchodziłam 3 rocznicę mojego lalkowania. Z tej okazji chciałabym przypomnieć Wam mieszkanki mojej witryny i lalkowych półek. :-)
Nawiasem mówiąc, lubię takie rocznice, skłaniają do refleksji i dają okazję żeby trochę "pobawić" się lalkami, które chwilowo nie należą do tych najczęściej używanych. :-)


Na najwyższym poziomie witryny mieszkają FR, Poppy Parker i Dynamitki. Zaplątała się też jedna Barbie City Shine. To do nich teraz często zaglądam. Właśnie dziś przyszły ciuszki, które kupiłam dla 2 Dynamitek, więc za chwilę je przebiorę. :-)




Dwa następne poziomy zamieszkują moje ukochane Sindy, Fleur, Betty i nawet jedna Anna z filmu Frozen. Czemu Anna? Nie wiem, nie pasuje do reszty, ale lubię ją i zostaje. ;-)


Mam nadzieję, że kiedyś znajdę miejsce żeby wyeksponować mebelki dla Sindy. Chwilowo muszą spoczywać w swoich pudełkach.


Kolejna półka należy do Evangeline, Parnilli i Deja Vu. Mieszkają też z nimi moje żywiczki i Pullip Hello Kity.


Najniższy poziom to lokum lalek w pudełkach, ale one wystąpią w osobnej nocie. :-)


Wielkogłowe okupują sypialnie ;-) Blythe na górnej półce, a na dolnej ...



Dalki i Byul opuściły witrynę dość niedawno i myślę, że wyszło im to na dobre. Znacznie lepiej prezentują się "na wolności". :-)



Te 3 lata zbierania lalek upłynęły mi bardzo szybko. Już nie pamiętam czasów bez lalek. :-) Zupełnie tak jakby zawsze były w moim domu.

Dziękuję Wam za odwiedziny i Wasze posty na blogach, które chętnie czytam choć nie zawsze się z tym ujawniam w postaci komentarza. :-)

Komentarze

  1. i ja lubię takie podsumowania -
    czytać i oglądać - tak, bez lalek
    już sobie nie wyobrażam nic ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego lalkowego z okazji rocznicy. Też będę wkrótce obchodzić już piątą. Zdaje mi się , że jestem na blogu od zawsze i Wy wszystkie też od zawsze jesteście. Nie wyobrażam sobie, żeby Cię wśród nas zabrakło. Jesteś wraz ze swoimi lalkami częścią naszego świata. ☺☺☺♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wydaje mi się, że jestem lalkarą od zawsze i dziwię się, że to tylko 3 lata od zakupu 1 lalki. :-) Tyyyyle się w tym czasie nauczyłam, nawet mi się nie śniło, że istnieje tyle rodzajów lalek, takie dodatki, tyle można w nich zmieniać. :-) Wiem, że ciągle mało wiem, ale z radością się uczę. :-) Pozdrawiam! :-)

      Usuń
  3. Dobrze mają u Ciebie Twoje lalki:) U mnie przegrały wojnę z książkami i trafiły do pudeł i szuflad, ehhh;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie było odwrotnie, książki mam teraz w czytniku, a lalki panoszą się w witrynie i na półkach. :-)

      Usuń
  4. O rany... masz przepiekną kolekcję! Nie mogę oderwać oczu! Zazdroszczę Ci wszystkich ;) moj wlasny zbior przy Twoim to totalny chaos, choc zbieram tylko Barbie. A tak balam sie tego balaganu, ze jak zaczne zbierac lalki rozne to bede miec skladowisko bez sensu. A u Ciebie są rózne laleczki ale tworza razem cudna calosc. Kazdy regal zachwyca mnie osobno. Taka kolekcja to duma dla zbieracza. Nawet laik od razu się pozna, że to poważne lale. Ja się muszę bez ustanku tłumaczyć że zbieram barbie, która w potocznej swiadomosci jest tylko zabawką dla dziecka ;)
    Wszystkiego najlepszego z okazji 3 rocznicy lalkowania. Oby Twoja piekna kolekcja rozrastała się w tak samo pieknej, roznorodnej formie i abys za rok mogła pokazac więcej takich regałów wypelnionych cudnymi lalkami!
    Ściskam serdecznie
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za tak miłe słowa. :-)
      Ja też miałam i mam tę obawę, że zgromadzę "stado" lalek, które nie będą do siebie pasować. Stąd wiele lalek poszło ode mnie w świat. Niby były śliczne, ale nie pasowały do reszty.
      Gdybym miała nieograniczony metraż, może/pewnie kupowałabym wszystko co mi się podoba, ale tak nie jest. Poza tym, oprócz lalek lubię też inne rzeczy, np. torebki, ciuchy, obrazy, ... lalki muszą być pod kontrolą, inaczej domownicy nie będą mieli niezbędnej do normalnego życia przestrzeni. :-) Taka proza życia.
      Do pewnego momentu ograniczałam liczbę lalek do takiej, która mieści się w 1 gablocie. Teraz Blythe i Dal/Byul/Pullip stoją na zewnątrz, co może oznaczać, że muszę bardzo rozsądnie kupować nowe "lokatorki". :-) Żeby nie przesadzić.
      Pozdrawiam serdecznie! :-)

      Usuń
  5. Imponująca Kolekcja! Masz przepiękne i bardzo zadbane, wspaniałe lalki! Otwieranie pudeł z nowym nabytkiem to oczywista radość i satysfakcja! Zdobycie starszej równie ekscytujące! Ogromnie lubię do Ciebie zaglądać, bo pokazujesz takie panny, które do mnie na pewno prędko nie zajrzą, niemniej podziwiam je u Ciebie! Życzę nie kończącej się historii z lalkowaniem i wielu, wielu następnych lat kolekcjonowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) szalenie mi miło, że do mnie zaglądasz :-) miałam ostatnio takie wrażenie, że mój blog nie jest odwiedzany , moje nowe nabytki nie budzą zainteresowania. Kiedyś, kiedy miałam więcej Barbie, miałam też więcej wejść i komentarzy. Teraz jest tego znacznie mniej. Tym bardziej mi miło wiedzieć, że "starzy" Znajomi wciąż tu zaglądają. :-)

      Usuń
  6. Jestem pod wrażeniem ☺ Fajne lalki i tak ładnie poukładane ☺ Jak na trzy lata to sporo ich jest. Zazdroszczę, zazdroszczę 😉😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwięcej lalek miałam po pierwszym roku zbierania, znacznie więcej niż teraz. :-) Zainspirowałaś mnie do policzenia mojego stadka i wyszło mi 77 sztuk. Nie jest źle. ;-)

      Usuń
  7. Trzy wspaniałe lata, które zaowocowały świetną kolekcją i sprecyzowaniem się gustów. Twój blog jest jak mała encyklopedia Sindy. Często tu zaglądam jeśli czegoś nie wiem 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) zapraszam do odwiedzin :-) A co do gustów, to lubią się zmieniać. :-) Kupiłam w tym tygodniu Barbie !!! i jedną 18-calową lalkę. Koniec świata!

      Usuń
  8. Gratuluję 3 rocznicy i życzę wiele inspiracji i radości płynącej z tego hobby na przyszłość :) Piękną masz kolekcję i tak ładnie wyeksponowaną, zazdroszczę. A czemu tylko jedna Barbie się ostała?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zgiń, przepadnij maro czyli Lagoona Glue!

Pretty in Plaid Barbie!

Moje pierwsze Rainbow High!