Lovely Nikki and Alyssa!
Witam,
Ostatnio bardzo interesują mnie lalki AA, lub, bardziej tradycyjnie nazywając, murzynki. Mam 3, które bardzo lubię. Dziś przedstawiam / przypominam 2 z moich ślicznotek.
Obie AA, obie w sukienkach. Jedna od Mattel, druga od Integrity Toys.
Która podoba Wam się bardziej?
Hello Guys,
Recently, I've been fond of AA dolls. Unfortunately, they are hard to find in Poland. I've got 3 loved ones though.
Today, I'd like to show you my two sweethearts. Both African American, both in dresses. One from Mattel, one from Integrity Toys.
Which one do you like more?
Stanowczo muszę zdobyć następne AA. :-)
Pozdrawiam serdecznie!
I definitely need to buy a new AA doll. They are morish!
Very best regards!
IT <3
OdpowiedzUsuńWitam Pana, jak miło, że zaglądasz :-)
UsuńOne są jak z zupełnie innych bajek, trudno je porównywać, przy mattelowskiej, poczciwej Nikki, Alyssa wygląda jak z innej planety!:) A ten jej ostry dzióbek przywodzi mi na myśl trochę Silkstonki:)
OdpowiedzUsuńTa Mattelka to teraz moja jedyna Nikki, pozostałe poszły do nowych domów. Tak więc mam teraz jedną Nikki i jedną Alyssę. Mam do nich słabość. :-)
Usuńkażda inna - każda warta uwagi!
OdpowiedzUsuńjednak mając wybrać - paluchem
wskazuję na Indyjską Piękność
Alyssa jest stanowczo zbyt ciemnoskóra jak na Hinduskę :-)
UsuńObie fajne :) ale Frka mnie kupiła całkowicie :))))
OdpowiedzUsuńOna jest taką "babcią" RF-ek. IT, zanim zaczął robić Fashion Royalty robił mi. takie damy :-)
UsuńMiało być FR-ek :-)
UsuńSEXI BABCIA ♥ ♥ ♥
UsuńŚlicznotki. Ten róż bardzo ładnie podkreśla ich koloryt :)
OdpowiedzUsuńTa sukienka to prezent od znajomej Lalkowiczki. Pasuje mi do tej Nikki. Swoją drogą, jest to najczęściej przebierana z moich lalek. :-)
UsuńPrzesliczne dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń:-)Pozdrawiam!
UsuńSą tak różne, każda piękna w swoim rodzaju. U Alyssy cienki nosek jakoś mi nie pasuje do tak ciemnej skóry. Wolę negroidalne rysy twarzy.
OdpowiedzUsuńNiestety lalki AA nie są u nas tak łatwo dostępne. A te, które są nie zawsze są najpiękniejsze.
UsuńO, jak miło, że złapałaś czekoladowego bakcyla ;-) To główny nurt mojej kolekcji ;-)
OdpowiedzUsuńJa wolę Integritkę, mimo jej nędznej artykulacji i brzydkich stópek. Ale ta tchnąca godnością twarz jest bezbłędna!
Lubię czekoladki :-) ostatnio sprzedałam sporo swoich Barbie, te jednak zostały ze mną. Wiem też, że będzie ich więcej. :-)
Usuń