EAH- Madeline Hatter w moim domu!
Uległam wobec urody EAH. Długo byłam twarda, ale kiedy w moim lokalnym supermarkecie obniżono ceny na niektóre modele tych lalek, nie wytrzymałam i nabyłam Madeline Hatter. Biorąc pod uwagę jej cenę, nie mogłam powiedzieć "nie". Taka szansa mogła się prędko nie trafić. :-)
A na koniec kilka zdjęć z moją inną "pierwszą" lalką, Draculaurą. To od niej zaczęła się moja sympatia dla Monsterek. :-) Zdobyłam ją na targu, przytargałam do domu i zaczęło się! ;-) Jedna Monsterka naturalnie mi nie wystarczyła. Po Dracusi, pojawiły się u mnie następne potworne damy. Jak widzicie "po drodze" sprawiłam mojej pierwszej potworzycy stojak i uroczego, alternatywnego zwierzaka. ;-)
Mam nadzieję, że nie pochłonie mnie teraz obsesja nabywania EAH! ;-))) Ufff, same pokusy w tym życiu! :-) Ale zdradzę Wam w sekrecie, że nie jest źle, na razie nie myślę o kolejnej. ;-))
Pozdrawiam serdecznie i życzę bardzo miłego weekendu! :-)
Początkowo nie wiedziałam czy chcę kupić taką lalkę, obawiałam się, że nie przypadnie mi do gustu, że będę rozczarowana, że dopadną mnie wyrzuty sumienia.... Cóż, nie jestem rozczarowana, a sumienie chyba wzięło sobie wolne. :-)
Madeline jest urocza bardzo kolorowa. Jest zdecydowanie bardzo ciekawym dodatkiem do mojej paczki ślicznotek od Mattela. :-)
Teraz, kiedy widzę ją na zdjęciach, wiem, że trzeba zrobić jej przyzwoitą fryzurę. Może jakieś loki? :-) Po wyjęciu z pudełka nie wygląda (jeszcze) jak gwiazda. Potrzebuje odrobinę mojej fryzjerskiej pomocy, ale oprócz tego wszystko mi się w niej podoba. ;-)
A na koniec kilka zdjęć z moją inną "pierwszą" lalką, Draculaurą. To od niej zaczęła się moja sympatia dla Monsterek. :-) Zdobyłam ją na targu, przytargałam do domu i zaczęło się! ;-) Jedna Monsterka naturalnie mi nie wystarczyła. Po Dracusi, pojawiły się u mnie następne potworne damy. Jak widzicie "po drodze" sprawiłam mojej pierwszej potworzycy stojak i uroczego, alternatywnego zwierzaka. ;-)
Mam nadzieję, że nie pochłonie mnie teraz obsesja nabywania EAH! ;-))) Ufff, same pokusy w tym życiu! :-) Ale zdradzę Wam w sekrecie, że nie jest źle, na razie nie myślę o kolejnej. ;-))
Pozdrawiam serdecznie i życzę bardzo miłego weekendu! :-)
buuu, Wiola, jednak mnie jutro nie będzie:(((( Zmieniły się plany i nie dam rady:(
OdpowiedzUsuńCo do EAH to jak dla mnie maja zbyt dziecinne buźki, żebym czuła potrzebę ich posiadania, ale cała reszta bardzo udana - ta kolorystyka, detale, kreacja. No ale jednak co Monsterki to Monsterki:)
Szkoda, że Cię nie będzie :-((( Cieszyłam się na nasze spotkanie.
UsuńMonsterki są super, ale EAH też nie są złe, są bardziej masywne, przez co pewnie są tez bardziej trwałe w kontaktach z dziećmi :-)
Mi jest szkoda jeszcze bardziej, bo mnie tam nie będzie:( Rób dużo zdjęć!:)
UsuńZrobię ile się da! :-) Pozdrawiam i życzę Ci miłego weekendu! :-)
Usuńpo trzykroć BUUU...
Usuń... no właśnie , buuuu ... chlip, chlip..... :/
UsuńU mnie w kerfie też przecena EAH, ale akurat nie Mad :/ Kupiłam jedną i sprawdzam, czy się zaprzyjaźnimy ;)
OdpowiedzUsuńOoooo łotry z Carrefour'a! Nie wiedziałam, że w różnych sklepach promują różne lalki-myślałam, że wszędzie przeceniają taki sam towar!
UsuńW każdym są inne promocje :) , może to i dobrze , w obrębie jednego miasta można zaszaleć :):)
UsuńGratuluję nabytku - zabierzesz ją jutro ??
Masz rację, zdolny lalkowicz może wtedy zrobić rundę po sklepach i zgromadzić całą paczkę. :-)
UsuńMaddie to niunia kupiona dla mej córy -
OdpowiedzUsuńbo sobie kupiłam bardziej stonowane :)
Nie jest za późno-Carrefour kusi :-)
Usuńcóra ma właśnie bez rękawiczek w groszki -
Usuńbo chciałyśmy obie w miarę uniwersalną lalę
dla 2 pokoleń - do różnych kreacji :)
a moje - to wersje piżamkowe, też subtelne!
Mam, mam, ale w pudełku trzymam... EAH bardzo mi się podobają, wg mnie "masywność" wyszła im na dobre! Sama Magda jest wykonana bardzo starannie i "zwariowanie"... i o to chodzi! Cieszę się, że ją masz! Udanego spotkania!
OdpowiedzUsuńJa też lubię tę ślicznotkę :-) a na spotkanie nie dotarłam, niedyspozycja zatrzymała mnie w domu.
UsuńŚliczna ta lalunia i podobnie jak Tobie, wszystko mi się w niej podoba! Zdjęcia na dworze kapitalne! To, że są troszkę masywniejsze niż MH też ma swoje plusy! Bardzo się cieszę, że EAH znalazła nową Właścicielkę i wiem na pewno, że będzie się u Ciebie miała wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że jej u nas dobrze :-) nie ma koleżanek ze swojego "gatunku", ale ma sporo Monsterek do towarzystwa. :-)
UsuńGratulację:) niestety u nas jej po przecenie nie było:( Zastanawiam się jeszcze nad kupnem chłopaka - tez w promocji:)
OdpowiedzUsuńU nas chłopak też był przeceniony, ale ja jakoś za męskimi lalkami nie szaleję. :-)
Usuń