Marilyn Barbie?!

Tydzień temu nabyłam Barbie, blondynkę z jasnymi oczami. Nuda, myślicie? Niezupełnie. Ta Barbie ma coś w sobie. :-)



Kiedy przyniosłam ją do domu, nie byłam pewna czy lalka zostanie u mnie na dłużej. Kiedy jednak ubrałam ją w tę sukienkę i buty, stwierdziłam, że ma w sobie sporo uroku i świeżości i w jakiś sposób przypomina mi Marilyn. :-)


Jeśli wiecie jak firma nazwała tę ślicznotkę, dajcie mi znać. :-)

Pozdrawiam i życzę Wam super miłego weekendu! :-)

Komentarze

  1. Wcale nie nuda! Ja uwielbiam wszystkie zamkniętouste Baśki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaa, ona ma dużo wspólnego z muzyką! To Beyond Pink Barbie:
    http://pictures2.todocoleccion.net/tc/2012/04/05/31186188.jpg
    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety dziękuję! :-) Nie wyglądała mi na taką ostrą rockmankę! :-)

      Usuń
    2. pewnie się już wyszalała, ustatkowała -
      ten jakże tchnący spokojem pyszczek ♥

      Usuń
    3. Masz rację, jest w jej twarzy jakiś spokój. :-)

      Usuń
    4. No jest.Też go lubię, chociaż Mackie można pomalować też na drapieżnie :)

      Usuń
    5. Na pewno, ale ja mam bardzo mało ciuszków dla Barbie, więc musi być taka jaka jest. :-)

      Usuń
    6. zatem niech na lipiec wraz z Landrynkową Moxie
      nastawi się na wczasy w Szydełeczkowie - wróci
      pełna nowych wrażeń i z jakimiś jakże osobistymi
      ciuszkami ♥

      Usuń
  3. Prześliczna jest i artykułowana! Zaś suknię ma piękną i również skłaniałabym się ku podobieństwu z Marylin, gdyby panna oddała serce Dziesiątej Muzie a nie muzyce :-)
    Świetna sesja pośród kwiatów!

    OdpowiedzUsuń
  4. taka młoda, a tyle już przeszła -
    te srebrne promyki okalające Jej
    czoło - zachowuje pogodę ducha
    godną niejednej ikony stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ... a nie chcesz jej wyskubać te obce elementy z włosów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przeszkadzają mi jakoś specjalnie, więć chyba zostaną na miejscu. :-)

      Usuń
  6. Srebrne pasemka to pozostałości po burzliwym życiu, ale Twoja spokojna stylizacja też jej bardzo pasuje. Bardzo fajna wersja moldu Mackie i widzę, że hodujemy te same kwiatki:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, też to zauważyłam :-)żółte kwiatki rządzą! :-)

      Usuń
  7. Bardzo ładna lalka, tylko nie lubię tych choinkowych lamet we włosach, bez nich wyglądałaby ładniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zaskakuje w niej ta plastkiowość ciałka, ale ogólnie lubię ją. :-)

      Usuń
  8. uwielbiam ten mold :) lalunia jest delikatna, subtelna i przepiękna ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zgiń, przepadnij maro czyli Lagoona Glue!

Pretty in Plaid Barbie!

Moje pierwsze Rainbow High!