My Scene-Nolee i spółka!
Podczas ostatniego lalkowego spotkania potwierdziły się moje najgorsze obawy- zdecydowanie chciałam dołączyć Nolee do kolekcji. Wcześniej widziałam ją tylko na zdjęciach w necie, ale w tę sobotę, zobaczyłam ją na żywo. I oczywiście musiałam ją mieć. :-) Na szczęście jest internet. Znalazłam lalkę, która wpadła mi w oko, ... niestety stacjonowała w Zabrzu. Co było robić? Złożyłam ofertę, ta została przyjęta i lalka wraz z koleżanką trafiły do mnie. :-)
Nolee, o której mowa ma burzę czarnych włosów z brązowymi pasemkami, fioletowe oczy i "prawdziwe" rzęsy. Pochodzi z serii Masquerade Madness.
Miałam szczęście kupując tę lalkę- trafiła do mnie ekspresowo, w stanie więcej niż zadowalającym i przywiozła ze sobą oryginalny strój, dodatkową spódnicę, buty i topik oraz prawie wszystkie akcesoria, a także 2 zwierzaki. :-)
Lalka na żywo prezentuje się dużo lepiej niż na zdjęciach.
Koleżanka, która przyjechała z Nolee to Delancey z serii Totally Charmed :-) Pozdobie jak Nolee, przybyła do mnie bardzo dobrze wyposażona. :-)
Dopiero przygotowując ten wpis, dowiedziałam się, że charmsy, które miała ze sobą, powinny być przypięte do jej paska i biżuterii. W rezultacie, na zdjęciach, które zrobiłam wcześniej, lalka występuje bez nich. :-)
Oto obie damy razem, w asyście zwierząt. :-)
A na koniec, kilka fotek z innymi Scenkami, których jeszcze nie prezentowałam oficjalnie na blogu: Chelsea Totally Charmed i Kennedy Lunapark .
Na zdjęciach powyżej i poniżej: Totally Charmed Delancey i Chelsea.
A oto cała "drużyna" w komplecie. :-) Chwilowo/ Ostatecznie moja paczka Scenek nie planuje przyjmowania nowych członkiń. Członek jest mile widziany. :-))
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do obejrzenia mojego kolejnego wpisu! :-)))
Nolee, o której mowa ma burzę czarnych włosów z brązowymi pasemkami, fioletowe oczy i "prawdziwe" rzęsy. Pochodzi z serii Masquerade Madness.
Miałam szczęście kupując tę lalkę- trafiła do mnie ekspresowo, w stanie więcej niż zadowalającym i przywiozła ze sobą oryginalny strój, dodatkową spódnicę, buty i topik oraz prawie wszystkie akcesoria, a także 2 zwierzaki. :-)
Lalka na żywo prezentuje się dużo lepiej niż na zdjęciach.
Koleżanka, która przyjechała z Nolee to Delancey z serii Totally Charmed :-) Pozdobie jak Nolee, przybyła do mnie bardzo dobrze wyposażona. :-)
Dopiero przygotowując ten wpis, dowiedziałam się, że charmsy, które miała ze sobą, powinny być przypięte do jej paska i biżuterii. W rezultacie, na zdjęciach, które zrobiłam wcześniej, lalka występuje bez nich. :-)
Oto obie damy razem, w asyście zwierząt. :-)
A na koniec, kilka fotek z innymi Scenkami, których jeszcze nie prezentowałam oficjalnie na blogu: Chelsea Totally Charmed i Kennedy Lunapark .
Na zdjęciach powyżej i poniżej: Totally Charmed Delancey i Chelsea.
A oto cała "drużyna" w komplecie. :-) Chwilowo/ Ostatecznie moja paczka Scenek nie planuje przyjmowania nowych członkiń. Członek jest mile widziany. :-))
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do obejrzenia mojego kolejnego wpisu! :-)))
wszystkie piękne, każda oszałamia!
OdpowiedzUsuńżadnych nowych członkiń, taaa?
czyli szukać gdzie indziej nowych serc
dla części mej gromadki MS...
Babeczkom MS mówię chwilowo NIE, ale na chłopca poluję :-)
OdpowiedzUsuńWOW! Niesamowite są! Moje MyScene są z większego odzysku, tym bardziej podziwiam piękno Twoich w oryginalnych strojach i butach!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Te damy też są z odzysku, ale miałam szczęście i te lalki były chyba trzymane w roli dekoracji, nie mają żadnych śladów zabawy :-)
OdpowiedzUsuńooo! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
Usuńja też zamknęłam (chwilowo zapewne) kolekcję Scenek, ale dla Nolee drzwi są zawsze otwarte;)
OdpowiedzUsuńJa też po naszym spotkaniu uznałam, że muszę taka mieć :-) Oczarowały mnie te Scenki z długimi rzęsami :-)
UsuńJaka piękna gromadka :):) Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa , czy wytrzymasz w swoim postanowieniu :)
Ja też :-) znając życie zaraz trafi mi się jakaś ślicznotka i będę miała dylematy :-))
OdpowiedzUsuńPanny są cudne! Każda z nich! Miałaś farta, że są w takiej dobrej formie! Bardzo jestem ciekawa, czy rzeczywiście zostawiłaś drzwi uchylone jedynie dla faceta :)
OdpowiedzUsuńNolee to panna, którą chętnie widziałabym u siebie...Twoja jest piękna!
Też jestem ciekawa, zobaczymy :-) Jest tyle ładnych Scenek... ale teraz czekam na drużynę Sindy-już do mnie jadą :-)
OdpowiedzUsuńPanny piękne, choć tylko Delancey i Chelsea skradły moje serce <3 zdaje się, że Myscenkowość rozprzestrzenia się w tempie logarytmicznym :D
OdpowiedzUsuńJest ich tyle, mam na myśli różna serie, makijaże itp, że każdy znajdzie coś dla siebie. To prawdziwa zaraza ... masz jedną i już chcesz stadko :-))
UsuńChciałabym pochwalić, ale scenek zupełnie nie cenię. Za to rozumiem radość z czegoś wyczekiwanego :)
OdpowiedzUsuńWszystko jest kwestią gustu, ja też początkowo nie lubiłam Scenek, ale potem zmieniłam zdanie :-)
UsuńNie dziwię się, mnie na jej widok też ogarnął zachwyt. Na szczęście plany zakupowe mam już tak ustalone, że nie mogę się z nich wyłamać. I tylko to trzyma moje zbiory pod kontrolą.. :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze jest tak samo- kiedy podejmuję decyzję, że jakiejś lalki już nie kupię, natychmiast pojawia się w sprzedaży w świetnej cenie i super stanie! Taka ironia losu :-))
Usuń